Częsty kontakt z chlorowaną wodą zwiększa ryzyko raka pęcherza
Dodawanie do wody środki dezynfekujące mogą mieć niekorzystny wpływ ma zdrowie osób korzystających z basenów.
Hiszpańscy naukowcy ostrzegają, że osoby regularnie korzystające z basenów dezynfekowanych chlorem czy chloraminą lub często korzystające z prysznica bądź kąpieli w wannie wypełnionej chlorowaną wodą, są bardziej narażone na zachorowanie na raka pęcherza moczowego.
Uboczne produkty dezynfekcji wody – trihalometany (THM) to rakotwórcze związki, które mogą być wchłaniane przez skórę, drogi oddechowe bądź drogi pokarmowe. Zwiększają one ryzyko zachorowania na raka pęcherza.
Naukowcy z Centrum Badań Środowiska Epidemiologii w Kastylia-La Mancha, Hiszpania, zbadali 1270 osób. Na podstawie badań stwierdzono, że osoby wykształcone o wyższym statusie społeczno-ekonomicznym, które piły więcej wody butelkowanej – w celu uniknięcia zagrożeń związanych z picia wody z kranu, jednocześnie były bardziej narażone na działanie trihalometanu przez kontakt skórny i dróg oddechowych z powodu częstego korzystania z kąpieli w basenach. Zwiększając tym samym ryzyko zachorowania na raka pęcherza moczowego o ponad 55%. Większe prawdopodobieństwo tego nowotworu stwierdzono, również u osób lubiących brać długie prysznice lub kąpiele w wodzie wodociągowej o dużym stężeniu THM.
THM mogą mieć silniejszy efekt rakotwórczy, gdy są absorbowane przez skórę czy wdychane przez płuca, bowiem wówczas nie są unieszkodliwiane w wątrobie.
„Mimo pozornie czystej wody i większej aktywności fizycznej, częstszego i dłuższego korzystania z basenów – w rzeczywistości zwiększa się ryzyko narażenia na THM” -powiedziała Gemma Castaqo-Vinyals.
Pływanie niesie szereg korzyści zdrowotnych, należy jednak wybierać baseny z niską zawartością szkodliwych środków dezynfekujących.
Źródło: zeenews.com