5 przypadków, w których sprawdzają się implanty stomatologiczne

    komentarze 0   czytano 0

Polacy coraz częściej decydują się na leczenie implantologiczne. Jego efekt jest trwalszy i bardziej zbliżony do wyglądu naturalnych zębów – przekonują stomatolodzy. Kiedy warto rozważyć takie leczenie?


Dlaczego implant?
Pojedynczy ubytek, brakujące 3 zęby, bezzębie – to problemy, z którymi dziś dentyści radzą sobie za pomocą leczenia implantologicznego. Wszystko za sprawą niewielkiej, mającej od 10 do 12 mm śruby wykonanej z tytanu – tego samego materiału, co poszycia samolotów. Śruba ta wkręcana jest bezpośrednio w miejsce pojawienia się ubytku, następnie na niej mocuje się łącznik i porcelanową koronę, czyli nowy ząb.

Takie rozwiązanie nie tylko naśladuje naturę – odzyskujemy korzeń zęba i koronę, jest także o wiele trwalsze od tradycyjnych uzupełnień. Zdaniem dentystów, implanty są w stanie wytrzymać w jamie ustnej nawet 40 lat. Wszystko za sprawą specjalnej powłoki osseointegracyjnej. To ona umożliwia pełne zrośnięcie się implantu z kością.

– Leczenie implantologiczne nie tylko odbudowuje uśmiech, przywraca także szczęce jej anatomiczne elementy. Implant to nic innego jak nowy, o wiele trwalszy korzeń zębowy, który spełnia taką samą rolę jak naturalny. Stabilizuje on nową koronę, imitującą pod względem koloru, kształtu i przezierności naturalny ząb – mówi lek. stom. Wojciech Fąferko z Centrum Implantologii i Ortodoncji Dentim Clinic w Katowicach.

Nic więc dziwnego, że leczenie to znajduje coraz szersze zastosowanie. Dziś wykorzystywane jest do odbudowy pojedynczych ubytków powstałych np. w skutek wybicia zęba lub wykruszenia się, rekonstrukcji braków wielozębowych, mocowania protez stałych i ruchomych oraz pełnej odbudowy uzębienia w tzw. bezzębiu.

Brak 1 zęba
W przypadku pojedynczego ubytku wystarczy tylko jeden implant i porcelanowa lub cyrkonowa korona. Implant wszczepiany jest dokładnie w miejscu, w którym pojawił się ubytek, zastępując prawdziwy korzeń. Na nim dentysta mocuje łącznik i koronę. Warunek – kość, do której wkręcany jest implant musi być w dobrym stanie, dlatego dentyści zalecają, aby nie zwlekać z odbudową ubytku.

– Sam zabieg jest dość prosty. Implant wkręca się w kości szczęki, a następnie umieszcza na nim tymczasowy łącznik oraz tymczasową koronę. Po tym jak rana się zagoi, a implant odpowiednio zrośnie z kością, nakłada się stały łącznik oraz porcelanową koronę, dopasowaną kształtem i kolorem do pozostałych zębów. Nowy ząb jest odtwarzany bez naruszania struktury sąsiadujących zębów, bez konieczności ich szlifowania czy ścierania – wyjaśnia dr Wojciech Fąferko, który zajmuje się leczeniem implantologicznym.

Bez 2 lub 5 zębów

W podobny sposób odtwarza brak 2 lub 3 zębów. Wówczas wszczepiany jest jeden implant, na którym mocuje się cały most składający się np. z 3 koron. Takie rozwiązanie eliminuje konieczność szlifowania zdrowych zębów, które w tradycyjnych koronach protetycznych służą jako podparcie dla uzupełnienia. Tutaj nie ma konieczności naruszania zdrowych zębów. Sam zabieg wygląda identycznie jak w przypadku uzupełnienia pojedynczego ubytku, z jedną różnicą. Zamiast 1 korony otrzymujemy most odbudowujący kilka zębów.

– Takie rozwiązanie jest o wiele solidniejsze od tradycyjnego mostu, przytwierdzanego do oszlifowanych zębów specjalnym cementem. Mając most na implancie, odzyskujemy prawidłowe funkcje np. całej prawej strony szczęki. Odpowiednio dobrany kolor oraz materiał np. porcelana imituje idealnie naturalne uzębienie, nawet pod względem pewnych, charakterystycznych dla nas niedoskonałości w uśmiechu – przekonuje ekspert Dentim Clinic.

Proteza ruchoma i stała na implantach

Implanty coraz wcześniej stosuje się także do stabilizacji protez. W przypadku bezzębia górnej szczęki i protezy mocowanej na stałe wszczepia się od 4 do 5 implantów, w przypadku bezzębia dolej – 6. Taka proteza dzięki specjalnym zatrzaskom przytwierdzona zostaje do szczęki na stałe – nie można jej samodzielnie wyjmować. Dzięki temu nie ma konieczności mocowania jej specjalnym klejem, jest ona w pełni stabilna.

– Implanty wkręca się w kość w odpowiedniej odległości, następnie mocuje się na nich łączniki i specjalna belkę protetycznej, na którą nasadza się dopasowaną do kształtu szczęki protezę. Mocując protezę na implantach eliminuje się problem tzw. luźnych protez, co może skutkować podrażnieniami i odkształcaniem dziąseł oraz notorycznym wypadaniem protezy. Taka szczęka spełnia także lepiej swoje funkcje anatomiczne, można bez obaw jeść nawet twarde potrawy, kichać, śmiać się – przekonuje dentysta.

W podobny sposób mocuje się dziś tzw. protezy ruchome np. wyjmowane na noc. Z tym, że w tym przypadku wystarczy wszczepienie zaledwie 2 implantów w żuchwie i 4 implantów w szczęce. Proteza w jamie ustnej mocowana jest na specjalnych zatrzaskach, które ją stabilizują. – Różnica jest taka, że możemy ją samodzielnie wyjąć każdej chwili np. do higienizacji lub na noc – wyjaśnia dr Fąferko.

Odbudowa na implantach

Leczenie implantologiczne sprawdza się także w odbudowie wielu ubytków, np. w sytuacji, kiedy brakuje nam 6 zębów lub całego łuku zębowego. Wówczas mamy wybór –odbudowa uzębienia przy pomocy mostu mocowanego na kilku implantach albo wszczepienie implantów, w każdy z brakujących zębów. – Taki zabieg jest o wiele bardziej skomplikowany. W wielu przypadkach wymaga on najpierw odbudowy kości, a dopiero później wszczepienia implantu. Sama procedura jest jednak taka sama. Najpierw implantacja, później tymczasowy łącznik i korona lub most, a następnie po zakończonym z sukcesem procesie gojenia i zrastania się z kością stałe uzupełnienie – wyjaśnia dentysta.

Dla kogo implanty?

Wbrew pozorom leczenie implantologiczne nie jest zarezerwowane tylko dla osób starszych – przekonuje dentysta. Zabiegowi tego typu może poddać się każda dorosła osoba, będąca ogólnie dobrym stanie zdrowia, bez przeciwwskazań medycznych do wszczepienia implantu. – O tym, czy kwalifikujemy się do leczenia decyduje dentysta na podstawie diagnostyki RTG i TK. Konieczna jest tutaj ocena jakości kości szczęki, stanu dziąseł i przyzębia, ocena miejsc po utraconych zębach. W wywiadzie zostaniemy także zapytani o nałogi, zwłaszcza o palenie papierosów. Wskazaniem do zabiegu są ubytki pojedyncze, mnogie oraz bezzębie obu łuków lub tylko jednego – wyjaśnia specjalista Dentim Clinic.

PODOBNE ARTYKUŁY
SOCIAL
NAJNOWSZE
skóra wrażliwa

  komentarze 5
PRACA
COSMOTEST - recenzje kosmetyków